Temat: | Szyk wyrazów |
---|---|
Pytanie: | napisał: m32k | Witam, Na jednym z portali internetowych natknąłem się na tłumaczenie pewnej piosenki – tłumaczenie literackie, które było próbą dopasowania przekładu do melodii. Autor tego tłumaczenie użył formy “Będzie być ma co” (w znaczeniu “Będzie, co ma być“), ponieważ usilnie próbował znaleźć w tym wersie rym do słowa “sto”(Będzie być ma co / W życiu uciech mamy sto). No cóż, jak widać znalazł. Napisałem mu w komentarzu, że taka konstrukcja gramatyczna jest błędna; że można ewentualnie napisać “Będzie, co być ma” lub “Będzie być, co ma” (chociaż nie jestem pewien, czy w tym przypadku, nie jest to już błędna forma), ale “Będzie być ma co”, to forma absolutnie niedopuszczalna, a zdanie skonstruowane w ten sposób przestaje mieć sens, traci swoją wartość informacyjną i staje się niezrozumiałe. Nie zgodził się ze mną, twierdząc że “język polski ma tę cudowną właściwość, że zdania w nim nie tracą sensu, po zastosowaniu nietypowego szyku.” Zdaję sobie sprawę, że w tekstach literackich (wierszach, tekstach piosenek), autorzy czasami przestawiają szyk wyrazów i naginają nieraz zasady gramatyczne, w celu dopasowania jakiegoś wersu do rytmu lub rymu, ale wydaje mi się, że nic nie może usprawiedliwić, aż takiego “przegięcia”. Będę bardzo wdzięczny za rozstrzygnięcie naszego sporu. Pozdrawiam. |
Odpowiedź: | ostatnia edycja: Agnieszka Piwnicka-Jagielska | Będzie być ma co - zdecydowanie niepoprawna forma |